Mieszkaniec
Niegdyś posiadłość dumnego Wampirzego rodu Abell.. W związku z pewnymi okolicznościami ród ten upadł, a ostatni członek rodziny oddał życie za człowieka.
Teraz jest to tylko opustoszała budowla. Chodna, ciemna, tajemnicza.. Ściany tego zamku kryją wszystkie tajemnice rodziny.
Offline
Mieszkaniec
*pojawia się przed zamkiem*
*otwiera masywne drzwi i wchodzi do środka*
Offline
Mieszkaniec
*podąża ciemnymi korytarzami aż zatrzymuje się przed wejściem do jednej z komnat*
To tu *uśmiecha się sama do siebie*
Offline
Mieszkaniec
*otwiera drzwi komnaty i wchodzi do środka*
*rozgląda sie wokoło*
*podchodzi do ogromnego obrazu wiszącego na ścianie i odgarnia pajęczyny*
Ohayu... *uśmiecha się po czym siada na dużym łożu, które stoi nieopodal*
Offline
<przygląda się Garnet będąc w "duchowej formie">
Offline
Mieszkaniec
*dalej siedzi na łóżku*
*wyczuwa czyjąś obecność*
Ohayo..Kaena... *uśmiecha się*
Offline
<patrzy na nią>
Wiele nas łączy z tym miejscem... prawda?
<wzdycha>
Offline
Mieszkaniec
Tak.. wiele..*spogląda na portret Elizabeth*
Offline
eh...
Widzę, że nie tylko ja za nimi tęsknie..
Offline
Mieszkaniec
*uśmiecha się smutnawo*
Bardzo mi ich brakuje..
Offline
mnie też...
<patrzy na okno i podchodzi do niego, po chwili gładzi ręką zasłony>
Teraz ten dom jest taki pusty...
Nigdy nie powinnam odchodzić...
Offline
Mieszkaniec
*patrzy na Kaene*
umm...*podchodzi do niej i łapie ją za ramie*
Nie zmienimy tego co się stało.
Offline
<przygląda się jej>
Tak...
<po chwili przeszywa ją dreszcz>
Zobaczymy się później...
Na razie
<znika>
Offline
Mieszkaniec
Paa..
*siada na ziemi pod oknem*
Offline
Mieszkaniec
*rozgląda się po pomieszczeniu*
Chciałabym żebyś tu była..Żebyście wszyscy tutaj byli. *podkula nogi i obejmuje je rękoma*
Offline