Wlatuje zły Shaira, gdy zauważa, że ktoś za nim leci odskakuje w tył, robiąc salto i ląduje na dachu. Gdy przylatuje dobry Shaira ląduje na dachu zły uderza go mieczem z obrotu. Dobry Shaira zdaje sobie sprawę, że nie zdąży wyciągnąć broni przed uderzeniem, więc odskakuje w tył i od razu wyciąga miecz w takim momencie, że zdąża zablokować następny cios złego Shairy. Zły Shaira odskakuje w tył i rzuca w dobrego kulą czarnego ognia. Dobry Shaira rozproszył kulę, zanim zdążyła do niego dolecieć. Zły Shaira korzystając z tego, że przeciwnik jest zajęty rozproszaniem czaru pobiegł w jego stronę, wykonując dolne cięcie. Dobry Shaira zbyt późno spostrzegł zamiary przeciwnika i nie zdążył całkowicie uniknąć ciosu, w wyniku czego zły Shaira rozcina dobremu policzek.

Dobry Shaira rzuca się w furii na złego, wykonując szybkie i nieprzemyślane ruchy mieczem. Zły Shaira blokuje łatwe do przewidzenia ciosy, czekając aż jego przeciwnik się zmęczy. Po dłuższym wymachiwaniu mieczem zły Shaira zdaje sobie sprawę, że jego przeciwnik tak łatwo nie da za wygraną. W tym momencie dobry Shaira atakuje od góry z całej siły, zły Shaira blokuje cios, obraca się i kopie przeciwnika w brzuch. Dobry Shaira robi parę kroków w tył, odepchnięty. Zły Shaira widząc swoją przewagę wyciąga drugi miecz. Jego przeciwnik robi to samo. Zły Shaira jednym mieczem próbuje podciąć nogi przeciwnika, drugim wykonuje cięcie wymierzone w pierś przeciwnika. Dobry Shaira odskakuje od pierwszego uderzenia i paruje drugie, wykorzystując chwilę nieuwagi przeciwnika wykopuje jego miecz, który spada z dachu. Zły Shaira łapie miecz w obie ręce i wykonuje cięcie z lewej, z obrotem. Uderzenie jest tak mocne, że Dobry Shaira mimo iż zablokował cios był zmuszony do cofnięcia się. Dobry Shaira stał już na krawędzi dachu. Zły Shaira wykorzystując sytuację kopie przeciwnika, który spada z dachu. Zły Shaira śmieje się demonicznie.
Hahahaha!!! Coś tak słabego śmiało zamieszkiwać MOJE ciało?!

<pojawia się za nim>
Nie zdążysz zmienić imageu... Prześledziłem twoją walkę... Dobry Shaira nie żyje ale ma jeszcze szansę...
<wystrzelił promień mrozu zamrażając Shaire>
Zostaniesz pod lodem przez 7 godzin
<podszedł do ciała dobrego Shairy>
Czas cię uzdrowić...
<zaczął wskrzeszać dobrego Shaire>

Ostatnio edytowany przez Kastragar (25-05-2009 20:14:25)

Zobaczymy...<powiedział nienaturalnie metalicznym głosem i zniknął>