Mieszkaniec
To, co Vincent ujrzał, nieźle skomplikowało sprawę "negocjacji". Owe skrzydła zupełnie mu nie przeszkadzały, jednak Ashli najwyraźniej na tym zależało...
Umilkł więc, zastanawiając się nad tym, co powiedzieć. Nie mógł w tej chwili urazić jej żadnym zabawnym tekstem. Stwierdzenie czegokolwiek poważnie również mogło być straszne w efektach.
-Przecież nie są to skrzydła potwora. Rzekł wreszcie. Potworem mógł stać się każdy, to prawda. Ale Ashla była "w środku" dobra...
Offline
-Czym są one w takim razie według Ciebie?! Odwróciła się prędko i spytała ze złością.
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
Mieszkaniec
-To przecież... Urwał na chwilę.
-Skrzydła anioła... Dodał po chwili jakby zmieszany.
Offline
-Ah tak... To znacznie ułatwia sprawę... Zaczęła mówić ze spuszczoną głową.
-A wiesz, o czym marzy każdy anioł? Spytała wpatrując mu się w oczy.
-O zostaniu człowiekiem... Skończyła spokojnie, po czym sięgnęła po miecz.
-Broń się! Czymkolwiek jestem... aniołem, czy też potworem... nie mogę pozwolić, byś przeszkodził mi w realizowaniu swoich celów! Krzyknęła i rzuciła się stronę Vincenta.
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
Mieszkaniec
Gdy tylko Ashla rzuciła się w jego stronę, źrenice mu się rozszerzyły. "Jeśli mam jej pomóc, to nie mogę zginąć teraz z jej ręki..." Pomyślał i gdy tylko dziewczyna nadbiegła niebezpiecznie blisko, uskoczył od jej ciosu i stanął za jej plecami.
-Pozwól, że teraz ja Ci coś opowiem. Powiedział szybko, korzystając z wolnego czasu.
-Można powiedzieć, że jestem o wiele większym potworem od Ciebie. Ja też pracowałem dla ShinRy. Byłem turksem. Powinienem nie żyć od wielu lat! Usiłował wykrzyczeć jak najwięcej, a gdy Ashla w gniewie zadała kolejny cios, uskoczył z trudem ponownie i zaczął ciągnąć dalej.
-Hojo zabił mnie dawno temu, jednak zostałem ożywiony podczas jednego z jego eksperymentów! Wyobraź sobie, że od tamtej pory również mam skrzydła... Te dopiero można porównać do skrzydeł potwora, nie to co te twoje opierzone jak u anioła...
Urwał, gdyż nie słuchająca go zbytnio Ashla zrobiła kolejne cięcie w jego stronę. Vincent zajęty przekonywaniem jej nie zdąrzył tym razem uskoczyć w porę i został raniony w lewą rękę.
-Argh, czy ty mnie w ogóle słuchasz... Mruknął do siebie starając się zatamować prawą ręką krwawienie.
"Cóż, chyba będę musiał to niedowiarkowi pokazać..." Pomyślał, po czym odskoczył w tył.
Chwilę później Vincent wybił się w powietrze. Unosił się teraz na "potwornych skrzydłach". Były bardzo podobne o tych, które mają nietoperze...
(Oczywiście jeszcze kilka innych rzeczy uległo zmianie w wyglądzie Vincenta... W tym momencie faktycznie można było go porównać do potwora.)
-Co powiesz teraz? Też jestem "potworem". Takim samym jak ty...
Offline
Ashla niedowierzając zrobiła kilka kroków w tył. Szybko jednak przyjęła odpowiednią gardę chwytając miecz oburącz.
-Więc powinieneś się do mnie przyłączyć. Zrealizujmy nasz cel razem... Mówiła niemal jak opętana.
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
Mieszkaniec
-Idiotka! Kiedy się poznaliśmy, miałem już te skrzydła! Czy kiedykolwiek marzyłem o "panowaniu nad światem", bądź "zemście"? Urwał na chwilę dając Ashli czas do zastanowienia się. Spoglądał na nią wciąż z góry, wymachując skrzydłami...
-Posłuchaj, to że Ty czy ja mamy te skrzydła, nie znaczy wcale, że jesteśmy potworami. Za to "czym" jesteśmy odpowiedzialne jest to, co mamy w środku... Dodam teraz, że znam historię Angeala. Wiesz, co stało się z nim później? Z tego co mi wiadomo, przyznał się do błędu. Nie popieral działań ShinRy, czego nie robię też ja i Ty nie powinnaś. Nie chcę mi się wplątywać w szczegóły, takie jak te, że zabił go w końcu Zack... Gdybyś chciała wiedzieć dlaczego, sama go spytaj. Ważne jest, że przekazał Zackowi ważną sentecnję. Żeby zostać bohaterem, musić mieć marzenia... i honor. Pewnie znasz tę kwestię doskonale...
Ahh... nieważne. Chyba wiesz o co mi chodzi. Dodał na koniec uśmiechając się.
Offline
Stała nieruchomo, nie schodząc z przyjętej gardy.
-Masz... rację.Wyszeptała upuszczając miecz.
-Jak ja w ogóle mogłam pomyśleć o czymś takim? Służyłam w SOLDIER, jestem silna psychicznie... Powiedziała, gdy upadła na kolana.
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
Mieszkaniec
Mimo iż Vincent czuł ból Ashli, uśmiechnął się. Udało mu się przemówić jej do rozsądku. Teraz należało ją pocieszyć...
"Schował" skrzydła i gdy był już na ziemi, przykucnął obok dziewczyny.
-Nie martw się. Wszyscy mają jakieś problemy. Ja też nie raz wątpiłem w swoje idee i warości... Starał powiedzieć się coś mądrego, ale nie bardzo mu to wychodziło. Przy niej czuł się jakoś... nieswojo. Czy to... Nie. Jedyną kobietą, do którejś coś czuł była Kaena. Choć i tej dawno nie widział...
-Weź się już w garaść! Chyba mi się tu nie popłaczesz! Zawołał wstając, chcąc przerwać tę "scenkę".
Offline
Otwiera z hukiem drzwi, wchodzi do środka zauważając Ashlę i Vincenta przystaje na chwilę i zamyka drzwi. Po chwili zauważa skrzydło Ashli.
Skąd to masz?
Pyta podchodząc do Ashli i w drodze dematerializując miecz.
Okazuje się, że Shaira więziony przez lata w ciele swego imiennika jest potężnym wampirzym hrabią.
Charakter: mroczny, chłodny, nienawidzący ludzkości
Jeny: 3500
Broń: dwa miecze(rzadziej używane), czarna magia
Umiejętności: czarna magia, wampiryzm, walka mieczami, elfia zręczność, świetne ujeżdżanie koni (i głupka=D)
Wiek: nieznany
Zawód: Łowca nagród
Offline
Gdy tylko Ashla usłyszała dźwięk otwierających się drzwi, skierowała szybko swe bystre spojrzenie w ich stronę, jednocześnie zrywając się na nogi.
-To? Zerknęła na swoje skrzydło ze zdziwieniem, jakby zobaczyła je pierwszy raz. Machnęła nim dwa razy. Nie wiadomo, czy chciała się nim pochwalić, pokazać Shairze, że jest prawdziwe, czy też starała się je czym prędzej "schować".
-Chciałam z Vincentem zrobić tu imprezę, a ten kawałek plastiku jest częścią mojego stroju. Dodała za chwilę, lekko się uśmiechając. Wątpiła, by wampir ucieszył się wieścią o "imprezie". Kłamstewko ze skrzydłem też pewnie do niego nie przemówiło...
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
Shaira uśmiechnął się i opuścił głowę.
Strój? Ja mam w to uwierzyć?
Podnosi głowę.
Eh... jednak ktoś kontynuował moje dzieło... heh...
Znowu się uśmiechnął.
Naukowcy nie mają dość odwagi by testować swoje wynalazki na sobie... cóż mój "prototyp" był lepszy... w pewnym sensie...
Shaira podszedł do bardziej pustej części biblioteki, zdjął płaszcz, rzucając go na ziemię i zaczął rysować palcem coś na piersi (chodzi o klatkę piersiową). Gdy skończył położył rękę na rysowanym znaku.
eh
Padł na kolana.
AAAAAAAAAA!!!
Zaczął wrzeszczeć, a z obydwu jego łopatek zaczęła tryskać krew, skóra poczęła szarzeć. Po dłuższej chwili Shaira położył ręce na ziemi, a z jego łopatek błyskawicznie wyrosły (spod skóry) czarne skrzydła. Gdy podniósł głowę ukazały się jego oczy. Białko oczu było koloru ciemnoszarego, tęczówka zmieniła odcień na jaskrawoczerwony, skóra Shairy także była ciemnoszara, jednakże nieco jaśniejsza niż białko oczu. Shaira wstał i przemówił swoim zwyczajnym głosem.
Tak to jest kiedy próbuje się szukać wiecznego życia...
Okazuje się, że Shaira więziony przez lata w ciele swego imiennika jest potężnym wampirzym hrabią.
Charakter: mroczny, chłodny, nienawidzący ludzkości
Jeny: 3500
Broń: dwa miecze(rzadziej używane), czarna magia
Umiejętności: czarna magia, wampiryzm, walka mieczami, elfia zręczność, świetne ujeżdżanie koni (i głupka=D)
Wiek: nieznany
Zawód: Łowca nagród
Offline
Ashla popatrzyła na "zmienionego" Shairę bez większego zdziwienia. Mogła spodziewać się po nim wszystkiego...
-Twoje dzieło... tak? Spuściła lekko głowę i uśmiechnęła się.
-Więc powiedz mi, ile czasu nam jeszcze zostało? Spytała podejrzliwie.
Ostatnio edytowany przez Ashla (09-07-2009 11:23:18)
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline
hmm... ten eksperyment był dość udany-w moim przypadku, ale ktoś, kto to kontynuuje... zrypał robotę na całej linii. Więc możliwe, że 2min.
Uśmiecha się.
Ale tego chyba wam oszczędzili?
Shaira zacisnął pięść, otworzył ją, a z "przerw między palcami" wyrosło, a właściwie otworzyło się coś na krztałt pazurów.
To... coś miało poprawiać zdolności w walce. Dlatego w tej postaci mam "oczy zabójcy", dużo twardszą skórę i inne tego typu gadżety...
Okazuje się, że Shaira więziony przez lata w ciele swego imiennika jest potężnym wampirzym hrabią.
Charakter: mroczny, chłodny, nienawidzący ludzkości
Jeny: 3500
Broń: dwa miecze(rzadziej używane), czarna magia
Umiejętności: czarna magia, wampiryzm, walka mieczami, elfia zręczność, świetne ujeżdżanie koni (i głupka=D)
Wiek: nieznany
Zawód: Łowca nagród
Offline
Popatrzyła na niego jak na idiotę, a potem (mimo złego humoru) zaczęła się głośno śmiać.
-Nie przepadam za naukowcami z ShinRy, ale tym razem będę ich bronić. Mówiła powstrzymując się od śmiechu.
-Nie wiem z czym ty eksperymentowałeś, ale ShinRa niczego Ci ani nie ukradła, ani nie kontynuowała. Dokończyła trochę poważniej.
Imię: Ashla
Płeć: kobieta
Wiek: 17 lat
Charakter: neutralny
Zalety: zwinna, uczciwa, inteligentna, urodziwa
Wady: zamknięta w sobie, uparta, leniwa, niezdecydowana bądź lekkomyślna, nerwowa, zmienny humorek...
Jeny: 1500
Broń: Dwa miecze (zobacz w karcie postaci)
Umiejętności: otwieranie zamków, walka mieczem, używanie materii
Zawód: brak
Offline