Yuffie Kisaragi - 15-11-2008 15:53:56

Tytaj przychodzi sie z ranami i sie je leczy

Vincent Valentine - 07-12-2008 17:46:03

<Wchodzi do szpitala, rozmawia z pierwszym napotkanym lekarzem>

<Wchodzi do pomieszczenia i zostawia tam Garnet>

<Wychodzi i siada w poczekalni>

Kaena - 07-12-2008 17:52:11

<Wbiega za nim i rozgląda się, po chwili dostrzega go siedzącego pod ścianą>
<podchodzi i siada obok>

Vincent Valentine - 07-12-2008 17:53:14

<Spogląda na Kaene>

<Za chwile znów opuszcza wzrok na ziemie>

Kaena - 07-12-2008 18:01:00

<patrzy na niego z niepokojem>
I?

Vincent Valentine - 07-12-2008 18:02:09

Prawdopodobnie tylko zemdlała <uśmiecha się>

Ale bądźmy dobrymi przyjaciółmi i poczekajmy na nią <uśmiecha się lekko i patrzy dalej w ziemię>

Kaena - 07-12-2008 18:06:50

hm... <opiera się o ścianę i patrzy w sufit>

Vincent Valentine - 07-12-2008 19:17:21

O czym tak myślisz? <Patrzy na nią z szyderczym uśmieszkiem>

Kaena - 07-12-2008 19:47:13

hm? <patrzy na niego>
Zastanawiam się co się stało...

Vincent Valentine - 07-12-2008 19:48:19

<Spogląda na nią z lekkim zdziwieniem, po czym znów opuszcza wzrok>

Kaena - 07-12-2008 19:49:21

<patrzy na niego>
A ty? Nie słyszę twoich myśli...

Vincent Valentine - 07-12-2008 19:50:59

<Na chwilę podnosi na nią wzrok, po czym znów go opuszcza>

Kaena - 07-12-2008 19:53:19

<patrzy na niego nie rozumiejąc po chwili spogląda na nadchodzącego lekarza>

Vincent Valentine - 07-12-2008 21:39:16

<Podnosi lekko głowę przyglądając się lekarzowi>

Kaena - 07-12-2008 22:10:30

<lekarz podchodzi do nich i mówi> *z nią już dobrze, odzyskała świadomość*

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:12:01

<Przygląda się dalej>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:14:41

*spogląda niemrawo przed siebie*

G..gdzie ja jestem..?

Kaena - 07-12-2008 22:16:54

<patrzy na przyjaciółkę i uśmiecha się>

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:17:49

Już się o Ciebie zacząłem bać <uśmiecha się>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:20:23

Nie wiem co się stało...umm.. ale dobrze, że mam was *uśmiecha się*

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:27:37

Najważniejsze, że nic Ci się nie stało <uśmiecha się lekko>

Kaena - 07-12-2008 22:29:05

<podchodzi nic nie mówiąc i przytula przyjaciółkę>
przestraszyłaś mnie <szepta przyjaciółce do ucha>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:31:17

Przepraszam..Nie chciałam was zamartwiać.. *odszeptuje*

Kaena - 07-12-2008 22:32:21

<odsuwa się delikatnie i uśmiecha>
Dobrze, że już wszystko w porządku <patrzy na Vincenta>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:34:19

*spogląda na oboje przyjaciół poczym delikatnie się uśmiecha*

Dziękuję wam.

Kaena - 07-12-2008 22:36:36

<patrzy na nią>
Odprowadzić Cię gdzieś?
<pyta>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:39:51

Umm.. Nie, nie trzeba *uśmiecha się*
Do domu mam blisko więc nie będę wam zawracać głowy..

Kaena - 07-12-2008 22:45:32

<patrzy na nią zastanawiając się>
Jesteś pewna?

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:49:45

<Przysłuchuje się rozmowie>

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:50:30

Tak, jestem pewna *uśmiecha się*

Zaraz pójdę do domu, wypiję ciepłej herbaty, a potem położę się spać.

Kaena - 07-12-2008 22:51:37

Hm... Niech tak będzie...
A więc ja też się zmywam

<patrzy na Vincenta>

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:52:19

Odprowadzić Cię?

Garnet Til Alexandros - 07-12-2008 22:54:15

*wstaje i kieruje się do wyjśćia*

*odwraca się jeszcze na chwilę i z uśmiechem na twarzy mówi*
Do zobaczenia i jeszcze raz dziękuję..
*wychodzi*

Kaena - 07-12-2008 22:55:06

mhm... <mruczy kiwając głową>

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:56:06

<Powoli wstaje>

Kaena - 07-12-2008 22:56:48

<kieruję się do wyjścia>

Vincent Valentine - 07-12-2008 22:57:11

<Idzie za nią>

Kaena - 07-12-2008 22:59:37

<wychodzi i idzie w kierunku Forgotten City>

Vincent Valentine - 07-12-2008 23:00:22

<Wychodzi>

GotLink.plfishingsuperstars materace hilding