Kaena - 18-03-2009 21:25:49

Stary mroczny ogród otaczający opustoszały dom.

Zack Fair - 19-03-2009 21:44:39

<wchodzi z Yuffie>To tu

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 21:45:56

*rozgladam sie* Ciekawe miejsce

Zack Fair - 19-03-2009 21:48:49

<podchodzi do starego domu zarośniętego mchem. Chce otworzyć dzrzwi klamką ale drzwi wpadają do środka z hukiem>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 21:51:10

*usmiechnełam sie i podchodze do Zacka po chwili zagladam do srodka* Troche straszne miejsce

Zack Fair - 19-03-2009 21:55:05

niema tu nic straszniejszego odemnie<uśmiecha się i wchodzi do środka>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 21:56:50

Ciebie sie akurat nie boje *zasmiałam sie i weszłam za nim*

Zack Fair - 19-03-2009 22:00:34

<Siada na krześle >Troche tu syff..... No ale chyba znależliśmy darmowy nocleg<Tylna nużka krzesła pęka i zack wywraca się> A może jednak karczma... <muwi ironicznie>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 22:03:17

*zaczełam sie smiac z upadku Zacka* Troche sie zrobi porzadku i jakos sie przezyje

Zack Fair - 19-03-2009 22:05:53

<wstaje > Nie przestrasz się < siada na ziemi , Pojawia się kula niebieskiego dymu>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 22:07:01

*przygladam sie z zaciekawieniem* Wiesz Zack trudno mnie wystraszyc

Zack Fair - 19-03-2009 22:08:35

<nagle z kuli dymu wyskakuje Yuffie na barki  czarny wilk i przewraca ją>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 22:09:49

o kurcze co to *patrze sie na wilka*

Zack Fair - 19-03-2009 22:10:42

<Wilk lizną  ją po pysku i usiadł kołoniej>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 22:12:29

Milutki *usiadłam i pogłaskałam go po głowce*

Zack Fair - 19-03-2009 22:15:55

<wskakuje na stów I jednym machnięciem puszystego ogina robi podmuch ktury zrywa cały kurz w pomieszczeniu>

Yuffie Kisaragi - 19-03-2009 22:17:14

*zamknełam oczy i zaczełam kaszlec*

Zack Fair - 20-03-2009 08:30:45

<kurz opada na podłoge a wilk zrobił się szary.Otrzepał się i podszedł zadowolony z siebie do Yuffie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 16:55:02

*usmiechnełam sie do niego i podeszłam do zamknientych drzwi odworzyłam je delikatnie i chciałam wejsc do srodka ale nie zauwarzyłam wielkie dziury w podłodze i gdy zrobiłam krok wpadłam do tej dziury ladujac na podłodze w jakims ciemnym pomieszczeniu* Alc powinnam w takim starym domu patrzec pod nogi *prubowałam cos zobaczyc ale było zbyt ciemno* No super

Zack Fair - 20-03-2009 19:20:17

<podbiega i wskakuje do dziury.... Nagle jego ogon zaczyna błyskać na niebiesko co daje lekkie światło>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:22:16

Dzieki *usmiechnełam sie i wstałam zaczełam sie rozgladac po pomieszczeniu* Hmm wyglada dziwnie *dotknełam jakiegos przedmiotu*

Zack Fair - 20-03-2009 19:23:33

<Na głowe psa zszedł po żyłce pająk wielkośći pięści>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:26:01

*przygladałam sie przedmiotowi a na niego nagle weszła mysz* Aaaaaa! *krzyknełam i cofnełam ręke* Juz wolałam byc na gorze *odwruciłam sie w strone wilka i zbaczyłam pajaka i znow krzyknełam cofajac sie zeby oddalic sie od niego* Wszystko tylko nie pajaki!

Zack Fair - 20-03-2009 19:34:52

<Przekręca głowe lekko wbok a pająk włażi mu na nos po czym wilk trzęsie głową ..Rozpędza się i odbiciem od ściany wskakuje przez dziure na góre>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:38:03

No Fajnie i zostalam sama w tym ciemnym pomieszczeniu z mysza i pajakiem *rozgladałam sie* chyba ze ich jest wiecej

Zack Fair - 20-03-2009 19:45:03

<Wilk wygląda na duł za yuffie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:47:15

Jak mam sie z tad wydostac jak tu nie ma nawet drzwi zeby wyjsc *powiedziałam zrezygnowana*

Zack Fair - 20-03-2009 19:49:51

<na górze śłychać warczenie i przesuwanie czegoś>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:51:41

*spojrzałam na gore* Hmmm co on robi

Zack Fair - 20-03-2009 19:52:59

<nagle przez diure wpada mały kredens a ponim inne meble tworząc ,,Schody">

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:55:05

*gdy pierwszy mebel spadał cofnełam sie i zachaczyłam o cos i upadłam* Dzieki mały *wstałam i zaczełam sie wspinac*

Zack Fair - 20-03-2009 19:56:03

<wilk zadowolony usiadł i zaczoł merdać ogonem>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 19:59:50

*wspiełam sie na gore i usiadłam obok wilka drapiac go za uchem i patrzac na doł przez dziure*

Zack Fair - 20-03-2009 20:01:30

<wilk popchną Yuffi lekko barkiem*zaczynając zabawe*>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:04:30

osz ty *rowniez go lekko popchnełam*

Zack Fair - 20-03-2009 20:05:09

<Wilk zaczą napierać z tą samą siłą co Yuffie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:07:10

*zwiekszyłam siłe a potem wstałam i zaczełam biegnac po kawałku podłogi ktory prowadzi na druga strone dziury*

Zack Fair - 20-03-2009 20:10:43

<Odskakuje z zadowoleniem>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:13:01

*jestem juz na drugie stronie* hmmm jak mamy tu jakis czas pobyc to bierzmy sie za sprzatanie * chwyciłam jakas miotłe i znalazłam nieuzywane scierki potem poszukałam mała miotłe na kurz i rzuciłam w strone wilka*

Zack Fair - 20-03-2009 20:18:49

<pojawia się wielki kłębek dymu po chwili dym się rozlatuje i pojawia się zack łapie szczotke i sprząta>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:20:25

*przechodze znow po kawałku podłogi spowrotem i tez zaczynam sprzatac*

Zack Fair - 20-03-2009 20:25:22

Bojisz się pajączków <po dłurzszej chwili ciszy>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:26:41

Troche *zrobiłam dziwna mine na same słowo pajak*

Zack Fair - 20-03-2009 20:27:45

<zgarnia pająka na szawce miotełką i rzuca w Yuffie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:29:30

Aaaaaa *krzyknełam* zabierz go odemnie

Zack Fair - 20-03-2009 20:35:55

Ładne mi ,,troche" <strzepuje pająka z Yuffie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:38:03

*odetchnełam z ulga* Wiecej tego nie rob

Zack Fair - 20-03-2009 20:39:49

Czego<pali gupa i udaje że nic się nie stało....Wraca do sprzątania>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:44:21

Eh *usiadłam na krzesle* Ile chcesz tu zostac ??

Zack Fair - 20-03-2009 20:46:05

Do rana...<kończy sprzątanie > Muszę jutro mieszkania poszukać.....

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:48:13

Aha *usmiechnełam sie*

Zack Fair - 20-03-2009 20:49:28

Starego nie opłaciłem <Szczerzy się>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:51:52

Ja takiego problemu nie mam bo mieszkam u Tiffy ale prawie tam nie bywam *wstałam i sprzatam*

Zack Fair - 20-03-2009 20:54:10

<podchodzi do Yuffie i łapie drugą miotłe>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 20:55:40

Jak chcesz moge ci pomuc szukac mieszkania

Zack Fair - 20-03-2009 20:59:20

Poradze sobie.....<drapie się po głowie> Chyba??<ironicznie>

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 21:03:59

No daj spokuj wiesz ze ci zawsze pomoge *usmiechnełam sie do niego*

Zack Fair - 20-03-2009 21:12:51

Kasy nie mam....A porzyczać nie chce

Yuffie Kisaragi - 20-03-2009 21:13:50

hmmm no to moze zostan tutaj zrobi sie mały remon i bedzie sie dało tutaj mieszkac

Zack Fair - 22-03-2009 20:11:04

Znajdę coś lepszego   <Siada na podłodze> Troche Zimno.... Morze rozpalimy w tym starym kominku...

Yuffie Kisaragi - 22-03-2009 20:13:10

Dobrze *usmiechnełam sie*

Zack Fair - 26-03-2009 16:17:11

To jutro mi pomorzesz??

Yuffie Kisaragi - 26-03-2009 20:59:46

Jasne *usmiechnelam sie*

Zack Fair - 31-03-2009 15:44:43

<łamie krzesło i wrzuca do kominka .rozpala ogień>

Yuffie Kisaragi - 31-03-2009 19:49:07

*usiadłam przy scianie i patrzyłam jak Zack rozpala ogien*

Zack Fair - 31-03-2009 20:32:43

<Ogień zaczuna pomału ogrzewać pomieszczenie .Zack przysuwa się koło Yuffie>Dużo lepiej

Yuffie Kisaragi - 31-03-2009 22:25:31

Zdecydowanie *usmiechnelam sie. Ogien rowniez oswietlił całe pomieszczenie*

Zack Fair - 01-04-2009 18:23:47

<Ziewa>....Chyba muszę się przespać zmęczony jestem.....

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 20:21:23

Dobrze , wiec dobranoc. A ja jeszcze tutaj posiedze *oparłam sie o sciane i patrzyłam w płomien*

Zack Fair - 01-04-2009 20:29:09

<Usiadł koło Yuffi>....Coś ci nie ufam ,poczekam na ciebie...

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 20:47:53

Czemu mi nie ufasz ?? *spojrzałam mu w oczy* Przeciesz nic bym nie zrobiła

Zack Fair - 01-04-2009 20:53:10

<Uśmiecha się. opiera się o Yuffi> Skombinuj coś co się pali..

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 20:56:01

No dobra skombinuje cos co sie pali *wstaje i poszłam poszukac drewna, wychodze z domu i ide kawałek za dom*

Zack Fair - 01-04-2009 20:58:33

<wybiega za Yuffie...> Czekaj, czekaj,Pomoge....

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 20:59:51

*usmiechnelam sie* Mogłes zostac

Zack Fair - 01-04-2009 21:02:44

...... Nie <Zaczyna zbierać gałęzie>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:04:13

*rowniez zbieram jakies gałezie i usmiechnełam sie do Zacka* Powiesz dlaczego mi nie ufasz ??

Zack Fair - 01-04-2009 21:16:27

Pewnie będziesz się mściła za pajączka...

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:35:05

*zasmiałam sie* Nawet nie pomyslałam o tym *idac potknełam sie o wystajacy z ziemi kamien i upadłam na ziemie*

Zack Fair - 01-04-2009 21:39:56

Nic ci nie jest<Z nieba zaczynają spadać krople deszczu.....>Spadamy ....

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:41:20

Nie nic *wstałam i czujac krople deszczu podniosłam gałezie i pobiegłam do domu*

Zack Fair - 01-04-2009 21:44:51

<Biegnie razem z Yuffie>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:45:47

*wbiegłam do srodka* No, zdarzylismy zanim sie rozpadało na dobre *usmiechnełam sie*

Zack Fair - 01-04-2009 21:48:38

.....Czemu ja.....<Uśmiecha się a zamoknięte włosy zasłaniają mu oczy..>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:49:46

Oj chyba ja zdarzyłam tylko *zasmiałam sie i podeszłam do niego odgarniajac mu włosy z oczu* Pujde poszukac jakiegos recznika

Zack Fair - 01-04-2009 21:52:24

Nie trzeba....<odgarnia ręką włosy...> Wyschną

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:54:18

Ale mozesz sie przeziebic *rzuciłam kilka gałezi do przygaszajacego sie ognia*

Zack Fair - 01-04-2009 21:57:34

Eeeee.....Tam....<Machną ręką i podszedł do szafki z szufladami>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 21:58:45

*wrzucam dalej gałezie zeby ogien był troche wiekszy* Jak chcesz

Zack Fair - 01-04-2009 22:00:06

<otwiera dziwną szufladę i znajduję w niej szkatułkę>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:02:29

*nie zwrociłam uwagi na to co robi Zack i usiadłam przy ogniu bawiac sie jednym patykiem*

Zack Fair - 01-04-2009 22:05:08

<otwiera szkatułkę i znajduje złoty łańcuszek > Yuffie.......A ja coś znalazłem <zamyka szkatułkę>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:06:08

Co takiego?? *rzuciłam patyk do ognia i odwruciłam sie do niego *

Zack Fair - 01-04-2009 22:08:26

Łap<rzuca szkatułkę w stronę Yuffie>Nie wiem czemu tego nie ukradli ale trzymaj....

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:09:43

*Łapie szkatułke, otwieram ja* Ale ładny *wyjełam go* hmmm moze nie zauwarzyli szkatułki

Zack Fair - 01-04-2009 22:11:33

Coś wątpi......<znajduję w szufladzie notes.....> O proszę ...<Siada i zaczyna czytać>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:12:54

*zapiełam naszyjnik na szyji i usiadłam tak jak wczesniej koło sciany i sie o nia oparłam plecami patrzac na ogien*

Zack Fair - 01-04-2009 22:13:45

<zegar wybił 12 w nocy>Nastawiałaś zegar!?<Pyta zdziwiony>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:15:12

Nie *odpowiedziałam a po chwili padłam zmeczona*

Zack Fair - 01-04-2009 22:17:21

<Opiera się koło Yuffie>Zmęczona??<pomału zasypia>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:18:23

Troche *ziewnełam*

Shaira - 01-04-2009 22:22:02

Ciągle pada deszcz. Stoi przed domkiem na deszczu patrząc się martwo w niebo.

Zack Fair - 01-04-2009 22:24:39

Coś wyczuwam...Zostań  tu.< wstaje>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:25:26

*pokiwałam głowa ze zrozumiałam i patrzyłam jak Zack sie oddala*

Zack Fair - 01-04-2009 22:27:36

<Wychodzi z domu.Przez deszcz widzi tylko Czarną postać >Kto ty!!!

Shaira - 01-04-2009 22:28:26

Patrzy na Zack'a
Cześć
Uśmiecha się martwo

Zack Fair - 01-04-2009 22:29:24

Heh.... Miej litość.... Cześć , Wchodz.

Shaira - 01-04-2009 22:29:51

O! Dom!

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:30:25

*zamknełam oczy i w tym czasie zdarzyłam juz zasnac*

Zack Fair - 01-04-2009 22:31:32

Wchodzi do środka.....<Zauważa Yuffie Siada obok niej>

Shaira - 01-04-2009 22:31:44

Wchodzi do domku
Yuffie?! Fajne towarzystwo się zebrało...

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:32:58

*spie w pozycji siedzacej z ugnientymi nogami w kolanach*

Zack Fair - 01-04-2009 22:33:33

Cicho....Pozwolisz ,Zmęczony jestem..<przykrywa Yuffie Swoją kurtką i zamyka oczy>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:34:21

*wtuliłam sie w jego kurtke*

Zack Fair - 01-04-2009 22:34:52

<Przysypia>

Shaira - 01-04-2009 22:35:20

Dobranoc wam...
Ja tak łatwo zasnąć w nocy nie będę mógł
Uśmiecha się do siebie

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:36:21

*przechyliłam sie na bok i teraz leze w połzgienta na podłodze*

Zack Fair - 01-04-2009 22:37:01

<zasypia>

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:43:39

*przebudzam sie i otwieram oczy , widze kogos* Kto ty ??

Shaira - 01-04-2009 22:46:51

O! Obudziłaś się...

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:50:12

Shaira to ty *poznalam po głosie i wstałam do pozycji siedzacej* Co tu robisz ??

Shaira - 01-04-2009 22:51:07

Hmm... a co mógłbym tu robić? Przed chwilą mokłem przed tym domkiem...

Yuffie Kisaragi - 01-04-2009 22:53:10

aha *usmiechnełam sie* Przepraszam cie ale jestem strasznie zmeczona *połozyłam sie spowotem na tej twardej podłodze i tulac  sie do kurtki Zacka zasnelam*

Shaira - 01-04-2009 22:57:25

ehh... i teraz będą się męczyć na podłodze?
Kładzie ręce na podłodze i tworzy materac pod śpiącymi

Yuffie Kisaragi - 02-04-2009 21:13:55

*spie dalej*

Zack Fair - 02-04-2009 21:29:08

<Ranek... Wstaje i przeciąga się>

Yuffie Kisaragi - 02-04-2009 22:40:27

*jeszcze sie nie obudziła i leze dalej*

Zack Fair - 03-04-2009 21:31:24

<Wychodzi z chaty po coś do jedzenia>

Yuffie Kisaragi - 03-04-2009 23:08:58

*otworzyłam oczy i usiadłam rozejrzałam sie po pomieszczeniu* Hmmm nikogo nie ma

Zack Fair - 03-04-2009 23:45:06

<wraca z jagodami zawiniętymi w bluzę>Dzień dobry. Jak się spało??

Yuffie Kisaragi - 05-04-2009 15:40:51

Dobrze *usmiechnełam sie* A tobie ??

Zack Fair - 05-04-2009 17:34:29

Też <kładzie bluzę na ziemi i siada >

Yuffie Kisaragi - 05-04-2009 21:54:17

Co tam masz *zaciekawiłam sie*

Zack Fair - 05-04-2009 22:08:44

Jagody<zjada jedną>

Yuffie Kisaragi - 05-04-2009 22:16:42

EJ czekaj a jak sa zatrute

Zack Fair - 05-04-2009 22:27:02

<robi oczy jak pięć złoty....>Myślę że są dobre...Chyba....

Shaira - 06-04-2009 07:13:56

Nie znam się na roślinach tego świata, ale nawet jeśli są trujące to potrafiłbym uleczyć tak banalne zatrucie
Uśmiecha się przyjaźnie

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:36:09

Hmmm to trzeba sprawdzic *biore jedna jagode i przygladam sie jej*

Zack Fair - 06-04-2009 21:39:03

eh... Ja i tak mam przesrane....<zjada następną>

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:40:32

Czemu ?? *wziełam ja do buzi i zjadłam*

Zack Fair - 06-04-2009 21:43:51

Mogą być zatrute <Zjada jagodę>

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:47:46

Trudno sie mowi *usmiecham sie przyjaznie* A własnie wyleczyłes sie z tego co cie wilkołak ugryzł ??

Zack Fair - 06-04-2009 21:48:53

Nie do końca....

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:50:57

Czyli *zaciekawilo mnie to i zjadam kolejna jagode*

Zack Fair - 06-04-2009 21:55:42

Mam zdolność przemiany w wilka ...Wiesz o czym mówię .....<uśmiecha się>
No a w pełnię też się przemieniam ....W wilka ale kontroluje to <Zjada jagodę>

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:57:40

Aha czyli ze w pełni jak sie zmieniasz to nie atakujesz wszystkich ?? *zjadam jagode*

Zack Fair - 06-04-2009 21:58:24

Taaa.....Ale nie umiem do końca kontrolować przemiany...

Yuffie Kisaragi - 06-04-2009 21:59:49

Rozumiem *usmiechnełam sie przyjaznie i biore nastepna jagode*

Shaira - 07-04-2009 08:54:52

Dobra... trzeba sprawdzić czy te jagody faktycznie nie są trujące
Telekinetycznie unosi jagodę i zjada
Hmmm... po zastanowieniu... radziłbym nie jeść...
unosi następną jagodę
...bo wtedy będzie więcej dla mnie
Uśmiecha się

Yuffie Kisaragi - 07-04-2009 12:56:25

*zasmiałam sie* to ja tez radze zeby ich nie jest bo wtedy bedzie wiecej dla mnie *zabieram bluze z jadogami* Ha teraz sa moje

Shaira - 07-04-2009 13:44:13

Tak ci się wydaje?
Podnosi telekinetycznie garść jagód i jedną z nich wkładając Yuffie do ust
Smacznego
Uśmiecha się

Yuffie Kisaragi - 07-04-2009 14:07:26

*zjadłam ja * dziekuje *usmiechnełam sie i zaczełam sie cofac do innego pomieszczenia z bluza pełna jagud*

Zack Fair - 07-04-2009 20:05:12

<uśmiecha się .....>Zupkę chińską byłem w sklepie ..A jagody znalazłem wracając...

Yuffie Kisaragi - 07-04-2009 22:26:46

Ej mogłes wczesniej mowic ze masz zupke chinska *zasmiałam sie*

Shaira - 21-04-2009 06:48:19

Jak dziecko...
Uśmiecha się "pod nosem"

Yuffie Kisaragi - 21-04-2009 13:44:24

Wsadziła do buzi jagodę.

Shaira - 21-04-2009 14:29:38

Wstaje, otwiera stare okno z wyżartą już lekko przez korniki ramą. Po chwili odwraca się w stronę Yuffie. Chwilę później niewiadomo czemu wyskakuje przez okno, w locie dobywa miecza (jednego) i zatrzymuje się w pozycji bojowej naprzeciwko okna od chatki. Na przeciw od niego stoi postać mężczyzny o średnio długich, "rozczapierzonych", blond włosach ze skórzanym płaszczem i długim, cienkim mieczem na ramieniu.
Hej... dawnośmy się nie widzieli Mówi do Shairy.
Dziwisz się? Z taką gnidą jak ty nikt nie chciałby utrzymywać kontaktu!
No, no... nie schlebiaj mi tak...
Jakim cudem ty w ogóle uszedłeś z "tego" żywy?!
No... łatwo nie było... zrobiłeś niezłą masakrę...
Niezłą?! Jakbyś nie zauważył to wtedy zniszczyłem całą planetę!!!
Dobra... nie przyszedłem gadać tu o starych czasach tylko...
Chwila!... czym ty do cholery jesteś?! Przetrwałeś całkowite zniszczenie planety na której BYŁEŚ, a w dodatku żyjesz mimo, że jesteś człowiekiem i masz ponad 300 lat!!! Mało tego! Wyglądasz na max 20! Co jest z tobą nie tak?
Dobra mniejsza o to... wiesz jak długo "on" cię szukał? Słuchaj. Poszukuje cię pół wszechświata! Twoja głowa jest warta... nieważne ile... ważne, że ja mam zamiar ją zdobyć.
(Niebieski-ten blondyn; Czerwony-ja)
Blondyn próbuje zadać cięcie dolne, Shaira odskakuje z gracją, robiąc salto nad przeciwnikiem. Blondyn odwraca się błyskawicznie próbując zaatakować, Shaira broni się mieczem przed uderzeniem, na skutek czego ich miecze się krzyżują.
A co to ja jedną planetę w historii zniszczyłem?
Nie! I właśnie dlatego cię szukają.
Shaira odskakuje w tył i odpycha przeciwnika telekinezą.
Eh... musisz się jeszcze sporo nauczyć, żeby móc się ze mną mierzyć.
Uśmiecha się

Shaira - 22-04-2009 08:12:17

Wiesz? Szybko się uczę...
Blondyn wstaje i biegnie w stronę Shairy. Shaira próbował odskoczyć, lecz mimo to został zraniony w prawe ramię.
Hmm... to chyba powinno boleć...
Shaira dotyka swojej rany.
No nie no! Zraniłeś mnie!
Shaira rysuje magiczny krąg na ziemi krwią, która pozostała mu na ręku. Blondyn zaczyna biec w jego stronę. Shaira patrzy na niego z uśmiechem.
Tu skończysz swój nędzny żywot.
Shaira dotyka ręką magicznego kręgu, a pod biegnącym przeciwnikiem wyrasta ogromny "kolec", który go przebija.
Przynoszę zbawienie dla świata, pozbawiając go głupców.
Odwraca się i idzie powoli w stronę domku. W tym czasie blondyn zbiera resztki sił i rzuca swoim mieczem, przebijając serce Shairy.
Nieważne czy jesteś człowiekiem, czy wampirem-ty też zginiesz.
Shaira pada na kolana i pluje krwią.
O cholera! Czy to jest...
Tak... srebro
"kolec" chowa się w ziemię, blondyn umiera, a Shaira traci przytomność.

Yuffie Kisaragi - 22-04-2009 15:37:59

Wybiega z domku
- Shaira !!
Krzykneła i gdy zobaczyła leżącego przyjaciela na ziemi , przybiegła do niego. Zobaczyła miecz w klatce piersiowej Shairy.
- Kto to był!
Wyjeła miecz z jego ciała a jego głowę położyła na swoich kolanach. Jedna łza spadła z jej policzka i wylądowała na jego twarzy, a po niej następne.

Shaira - 22-04-2009 15:53:43

Pada deszcz?
Pyta się zmęczonym głosem, otwiera oczy i zauważa Yuffie, oraz jej łzy spadające na jego twarz
Czemu płaczesz?
Nadal zmęczonym głosem

Yuffie Kisaragi - 22-04-2009 15:58:04

- Coś wpadło mi do oka.
Zaczyna ocierać oczy i udając ze coś jej wpadło.
- Dobrze ze nic ci się nie stało.

Shaira - 22-04-2009 16:55:26

Nic mi się nie stało?!
Przecież ja jestem martwy!
Powstaje do pozycji siedzącej. Zauważa ranę.
O żesz! Coś mnie przebiło!

Yuffie Kisaragi - 22-04-2009 17:21:04

- Tak miałeś to.
Wskarzała na miecz.
- Ale srebro mogło cię jednak zabić.
Odwruciła głowę w bok.

Shaira - 23-04-2009 07:25:14

Shaira pluje krwią
Dobra... wygląda na to, że przydałby mi się szpital, czy coś...
Nie uważasz?
Pyta się Yuffie

Yuffie Kisaragi - 23-04-2009 12:27:43

- Mam materie leczniczą
Odparła krótko i wyjeła małą kulke.

Shaira - 24-04-2009 06:50:49

Materie? Cokolwiek to jest...
Zauważa kulkę.
Co ty chcesz mi zrobić tą kulką?!

Yuffie Kisaragi - 24-04-2009 12:21:02

- Wyleczyć a niby co bym innego chciała zrobić.
Westchnęła cicho.
- Nie gadaj tylko chodzi tu do mnie.

Shaira - 25-04-2009 14:22:58

JAK MOŻNA KOGOŚ WYLECZYĆ KULKĄ?!

Yuffie Kisaragi - 25-04-2009 14:31:44

- To jest materia a nie kulka
Zrobiła dziwną minę i patrzyła na niego.
- Materie to tak jakby czary zamknięte w kryształowej kuli, jest dużo rodzajów materii ta jest lecznicza i dzięki niej możesz się wyleczyć podczas walki

Shaira - 26-04-2009 09:02:26

Czary zamknięte w kulce...
Myśli
umiesz tworzyć taką "materię"?

(od autora postaci: wiem co to materia, ale Shaira nie wiedział... =D)

Yuffie Kisaragi - 26-04-2009 10:45:14

- Ja nie umiem. Ja tylko je zbieram
Uśmiechnęła się

(wiem, zauważyłam)

Shaira - 26-04-2009 12:49:59

Szkoda... dobra nieważne rób swoje i lecz mnie tą "kulką"

Kastragar - 26-04-2009 14:34:14

<wchodzi zza starego domu> Widzę że potrzebna pomoc....

Shaira - 26-04-2009 14:34:49

Komu niby?!
Świetnie se radzimy!

Kastragar - 26-04-2009 14:43:29

Właśnie widzę<wyciąga rękę i zaczyna uzdrawiać mocą magiczną>
Moja moc magiczna o wiele szybciej rozprawi się z ranami...

Shaira - 26-04-2009 14:46:42

Tja... coś mi się tu nie podoba...

Kastragar - 26-04-2009 14:49:11

Mi też jesteś wampirem a takich jak ty mój zakon około 1400 lat temu przysiągł tępić...
Zakon nie istnieje już od 400 lat a ja dalej żyję.
<zabiera rękę z nad rany> już gotowe jesteś zdrowy.
I pamiętaj żadnych sztuczek z czarną magią...
Przyglądałem się twojej walce dobrze walczysz przydasz mi się a przy okazji o co poszło???

Shaira - 26-04-2009 15:13:20

Stare dzieje...
No i starzy znajomi...
Uśmiecha się

Kastragar - 26-04-2009 18:08:10

Tak widać... Poharatałeś swojego znajomego ale ja nie w tej sprawie... Nie uleczył bym cię jakbyś mi nie był potrzebny...

Yuffie Kisaragi - 26-04-2009 21:32:42

Patrzyła na oboje w ciszy i słuchała ich rozmowę.

Kastragar - 26-04-2009 22:56:33

<odwraca się do dwójki plecami> ja... Potrzebuje pomocy. Mój dom jest atakowany przez jakieś stworzenie... Wygląda jak robal wygrzebujący się z piasku... jest strasznie szybki i nie pozwala dojść do mojego domu. Jakby jego tereny łowieckie były o 300 metrów bliżej jednym kłapnięciem zeżarł by mi dom.

Kastragar - 26-04-2009 22:58:00

Dobrze że jeszcze o tym nie pomyślał...
<mówi to tłumiąc śmiech>

Shaira - 27-04-2009 07:01:48

A co JA mam z tym wspólnego?!
Na kogo ja ci wyglądam? Na Supermana?!

Kastragar - 27-04-2009 07:48:27

Nie tyle co na supermana ale masz odpowiednie hmmm... kwalifikacje. Sam sobie nie poradzę.

Kastragar - 27-04-2009 07:55:27

Aha i nie wiem czy... Ta twoja dziewczyna zdążyła by cię uzdrowić... Byłeś wyjątkowo bliski śmierci wampirze.
<odwraca się do niego> Masz u mnie dług do spłacenia...

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 09:45:34

- Ej nie jestem jego dziewczyną
Wstała i podeszła do niego , zaczęła mu się przyglądać podejrzliwie.
- Musisz być kiepski skoro nie dałeś rady jakiemuś robalowi.

Kastragar - 27-04-2009 12:48:41

No cóż tego jest więcej niż myślisz... Zabiłem jednego a ona zaryczał jak opentany i przylazyło całe stado dlatego potrzebuje pomocy bo trochę tego tam jest i przy okazji jeden robal ma około... tak na oko hmmmmmm... 600?700 metrów długości.
Z jednym se poradzę a reszta prędziutko mnie wpierdzieli na popołudniową przekąskę... Mniam filety z człowieka po prostu ekstra...<robal po prostu gotuj> Jeden mnie już wpierdzielił. Dobrze że nie pogryzł a ja wylazłem z jego trzewi rozcinając mu brzuch.
Więc litości,  jakiemuś tam robalowi... Ten jakiś tam robal ma prawie kilometr długości!!!

Kastragar - 27-04-2009 12:51:00

Czyli teraz wiecie dlaczego ich nie pokonam.
<kręci ze smutkiem głową>
Ja sam jeden przeciwko grupie tego... czegoś
Więc idziesz czy nie...
<spojrzał w stronę dziewczyny>
A co do ciebie Yuffie jeśli nie chcesz nie musisz.
<Powiedział oschle>
A może jeśli pójdziesz to zobaczysz jakich rozmiarów mam problem... A problem jest wielkości muru chińskiego pomnożonego razy 5.

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 13:13:54

- Skąd znasz moje imie??
Zapytała ze zdziwieniem
- Mogę pomóc również i wcale nie mówiłam ze nie chce, więc również idę

Shaira - 27-04-2009 14:00:25

I w ten oto sposób rozpoczyna się nasza nowa "superprzygoda"
Mówi ze znudzeniem i od niechcenia pokazuje znak "victoria" (takie "\/" z palców)
Dobra! Zabijemy tą durnowatą, wyrośniętą glizdę i wracamy do "konkretów"...
Pokazuje znak "kasa" do Kastragara
Nie będę uganiał się nawet za kotem bez odpowiedniej sumki...
Uśmiecha się szyderczo
To ile proponujesz?

Kastragar - 27-04-2009 16:37:44

Po pierwsze znam wsze imiona bo od dłuższego czasu was śledzę a przede wszystkim długo śledzę obywatela wampira...
Po drugie zdążyłem cię wyleczyć szybciej niż ona więc masz u mnie dług do spłacenia. i znaj moje dobre serce<rzuca woreczek z pieniędzmi.> jest tak 1000 jenów...

Kastragar - 27-04-2009 16:41:19

To tysiąc jenów to i tak pewnie za mało... zawsze jest za mało... Ale ten problem na 100% jest więcej wart... Może powinienem wam dać więcej ale uleczyłem go więc bierzcie co tam jest. Resztę dostaniecie po robocie.

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 16:43:45

- Co z tego ze uleczyłeś go szybciej niż ja, to nawet nie ma znaczenia kto go wyleczył
Westchnęła i oparła się plecami o stare drzewo.
- Nie musiałeś wcale tego robić więc tez oznacza ze on nie musi spłacać tego długu. Ale to już jego wybór czy ci pomoże czy nie. Ja mogę ci pomóc , przynajmniej nie będę się nudził.

Kastragar - 27-04-2009 16:47:56

Nie zdążyła byś. Srebro działa na wampiry jak trucizna za szybko "rozprzesteniało się" po ciele. Gdyby nie ja już było by po nim. Kiedyś też leczyłem materią i przez to że za wolno działała umarł. Magia w tym wypadku jest lepsza.

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 16:50:39

- Mniejsza z tym ja zawsze leczę się materią i jakoś do tej pory żyje i szybko mnie leczyły.
Uśmiechnęła się lekko
- A po co w ogóle śledziłeś Shairę ?? Czy tylko po to żeby ci pomógł z tymi robalami??

Shaira - 27-04-2009 17:00:26

Otwiera woreczek ze złotem, oczy mu się rozszerzają
Dobra! Wchodzę w to!
Wstaje i otrzepuje się

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 17:10:22

- No to co idziemy
Przestała się opierać tylko wbiegła do starego domu wzięła  stamtąd swoje rzeczy i wróciła.
Na plecach miała zawieszony shuriken

Kastragar - 27-04-2009 17:21:37

Dobra idziemy...

<idzie w stronę swojego domu>

Shaira - 27-04-2009 17:23:08

No to się wleczemy...

Yuffie Kisaragi - 27-04-2009 17:27:27

idze razem z nimi

Zack Fair - 28-04-2009 15:46:02

<myśli,,Co się dzieje z Yuffi....." i zjada zupkę>

Zack Fair - 28-04-2009 16:05:43

<wychodzi z domku >

GotLink.plfishingsuperstars materace hilding