Kaena - 29-01-2009 21:07:53

Szpital

Kaena - 29-01-2009 21:09:43

<wbiega z Vincentem na rękach i kładzie go na najbliższym łóżku. Po chwili przybiega kilka lekarzy i wyprasza Kaene na korytarz>
<siada pod ścianą>

Shaira - 31-01-2009 10:49:15

<Kopie w drzwi, które otwierają się z hukiem. Idzie korytarzem wyciągając swoje miecze i tworzy na sobie coś co wygląda na czarny płomień. Idąc dalej dotyka mieczami podłoża...>

Kaena - 31-01-2009 15:31:30

<siedzi i czeka aż Vincent się ocknie>
<po kilku godzinach przychodzi Shaira. Kaena przygląda mu się znudzona>

Shaira - 01-02-2009 21:23:20

<otwiera telekinetycznie drzwi od sali w której leży Vincent, wchodzi do niej i patrzy przez chwilę na leżącego mężczyznę potem staje nad jego łóżkiem. (nadal ma wyciągnięte miecze)>

Kaena - 01-02-2009 21:24:41

<wstaje i podchodzi do Shairy>
Zostaw <mówi do niego w myślach>

Ashla - 02-02-2009 22:11:18

Ashla weszła do szpitala. Nie lubiła takich miejsc. Sprzęty laboratoryjne przypominały jej różnego rodzaju eksperymenty w jakich musiała brać udział, gdy była członkiem SOLDIER. Mimo wszystko ciągnęła ją tu jakaś siła, jakiej nie mogła się oprzeć. Poszła wzdłuż korytarza i weszła do drzwi, z których dochodziły dziwne hałasy. Ujrzała tam nieprzytomnego mężczyznę, nad którym czaił się jakiś wampir i przyglądającą się temu kobietę.
-Przesuń się... Powiedziała uśmiechnięta i przy użyciu niewielkiej siły prawej ręki odepchnęła mroczną postać. Stanęła nad Vincentem i popatrzyła na niego czule.
-Jak mogłeś spróbować zrobić mu cokolwiek, gdy jest nieprzytomny? To nie honorowe! Krzyknęła do Shairy. -Z resztą... Czego się mogłam spodziewać po tak tchórzliwym wampirze... Pokiwała głową i spojrzała na Kaenę.
-A to pewnie narzeczona... Powiedziała wesoło, po czym ponownie spojrzała na Vincenta. Podniosła go nagle i ruszyła w stronę drzwi. -Odbiorę Ci go na jakiś czas. Zrobiła kilka kroków w przód, po czym dodała -I wcale nie mówię, że go Ci zwrócę. Posłała jej ciepły uśmiech i wyszła ze szpitala.

Kaena - 02-02-2009 22:13:32

Ej! <krzyknęła oburzona i wściekła do nieznajomej i wypadła za nią>

Shaira - 03-02-2009 06:53:02

<patrzy w stronę drzwi w których niedawno jeszcze była Ashla.>
Czy ona naprawdę jest taką idiotką by myśleć, że JA mógłbym zaatakować nieprzytomnego?!...ach!
<pada na ziemię trzymając się za głowę obok niego upada jego broń. Traci przytomność.>

Shaira - 11-02-2009 19:23:46

<ledwo wstaje i szybko wybiega ze szpitala>

GotLink.plfishingsuperstars materace hilding