Vincent Valentine - 13-01-2009 16:23:38

Zwykła jaskinia...

Vincent Valentine - 13-01-2009 16:24:53

<Wchodzi do jaskini i rozgląda się wokół>
<Przechadza się wolno po pomieszczeniu, jakby czegoś szukał>

Vincent Valentine - 13-01-2009 16:27:02

Ahh, wreszcie <mówi przykucając gdzieś po środku jaskini>
<Przygląda się jakimś malowidłom>

Vincent Valentine - 13-01-2009 16:30:57

<Wstaje wolno>
Miejmy nadzieję, że to coś da...<Staje wyprostowany z dumnie podniesioną głową. Na jego twarzy pojawia się uśmiech>
<Wyjmuje Cerberusa i zaczyna mówić do niego> Nie zawiedź mnie przyjacielu...
<Przymyka oczy i przystawia sobie Cerberusa do głowy>
Do zobaczenia... <W pomieszczeniu rozlega się huk>

---------------------------------------------------------------------------------

<Vincent pada na ziemię i nagle znika>

Kaena - 13-01-2009 16:45:53

<wbiega do jaskini>
Vin?
<rozgląda się>
<po chwili podchodzi do malowideł>

Kaena - 13-01-2009 16:51:47

<zaczyna się trząść>
Jak mo...
<zaczyna płakać>
Muszę stąd wyjść...
<wybiega>

Vincent Valentine - 19-01-2009 22:18:46

Nagle, nie wiadomo skąd zjawił się w jaskini ktoś podobny do Vincenta, który kilka dni temu się w tym miejscu zastrzelił. Wokół zrobiło się strasznie zimno, co nie było czymś normalnym w tej grocie. Mężczyzna dość długo stał ze spuszczoną głową. Po kilku minutach uśmiechnął się do siebie szyderczo i udał się w kierunku najbliższego miasta.

GotLink.plfishingsuperstars materace hilding